Geoblog.pl    borys    Podróże    Tajlandia 2010    Lamphong Railway Station, Ayuthaya, Patpong, Sky Train
Zwiń mapę
2010
26
sie

Lamphong Railway Station, Ayuthaya, Patpong, Sky Train

 
Tajlandia
Tajlandia, Ayuthaya
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9077 km
 
Zamawiamy taxi z hotelu do dworca Lamphong za 50 BTH. Dla tych, co nie lubią chodzić i zgubią się w gąszczu komunikacji, taxi jest dobrym i relatywnie tanim rozwiązaniem pod warunkiem włączenia licznika i ogólnej orientacji w odległościach.

Na dworcu miłe zaskoczenie: przy wejściu do hali głównej stanowisko informacyjne z grupką młodych Tajek w mundurkach oraz stosem ulotek informacyjnych. Widząc nas, jedna z Tajek podchodzi i pyta czy nie potrzebujemy pomocy. Owszem, potrzebujemy, system kolejowy w Tajlandii nie należy do najprostszych. Dziewczyna wybiera jedną z ulotek i bardzo szczegółowo objaśnia jak i którym pociągiem możemy dojechać oraz wrócić z Ayuthaya. Właściwe opcje i godziny zaznacza długopisem. Kilka rodzajów pociągu, trzy klasy, rozpiętość cen od 35 BTH do 300 BTH. Wybieramy 2 kl. z klimatyzacją za nieco ponad 200 BTH. Jak się później okazało z obsługą stewardes, które serwowały wodę z lodem i gorący posiłek. Na trasie 80 km. Tajka pyta czy poradzimy sobie w kasie, proszę o pomoc, idzie z nami do kasy, zamawia bilety, uśmiechając się cały czas. Na pewno nie była z PKP.

Ayuthaya, na dworcu przytłacza nas ilość informacji jaką zasypuje nas Tajka wyglądająca na specjalistkę od przytłaczania turystów. Odczekujemy dłuższą chwilę, aż wszyscy tuktukarze i taksówkarze się wyprodukują z ofert, kilkakrotnie sprawdzamy system zwiedzania i wybieramy Tajkę, która jest kierowcą tuktuka i uzgadniamy 3 godziny objazdówki po rozległym parku archeologicznym za 100 BTH / os / godz. czyli 600 BTH. Cena wygórowana, ale wszyscy pozostali jej się trzymają, a rower czy tym bardziej spacer na ogromnym obszarze nie bardzo nam się uśmiecha. Tuk-tukiem zwiedziliśmy w 3 godziny ok. 1/3 całości, ale i tak temperatura nie pozwala na więcej. Wracamy do Bangkoku.

Wieczorem robimy wypad na Patpong, dzielnicę sex rozrywki i ogromnej ilości stonki turystycznej. Wracamy kombinacją Sky Train, metra i tuktuka. Jutro Grand Palace.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (18)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
 
zwiedził 14.5% świata (29 państw)
Zasoby: 205 wpisów205 0 komentarzy0 569 zdjęć569 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970